• Obecnie brak na stanie
Skazany na Wimbledon - Artur Rolak

Skazany na Wimbledon - Artur Rolak

K2
39,99 zł

Pierwszy zakup? Użyj kodu NOWY10, a otrzymasz kod rabatowy 10% na pierwsze zamówienie!

Najniższa cena w ciągu ostatnich 30 dni: 39,99 zł
Brutto
Ilość
Dodaj do listy życzeń
Obecnie brak na stanie

Czas realizacji zamówienia 1-3 dni robocze.

Dostawa kurierem na terenie Polski

Bezpieczne płatności

Gwarancja jakości towaru

Koszty dostawy: od 29 zł

Opis produktu

Prestiż, pot i łzy. Wimbledon od kuchni

Każdy fan tenisa marzy, by choć raz zobaczyć Wimbledon na żywo. Artur Rolak śledzi rywalizację na kortach najstarszego turnieju tenisowego świata nieprzerwanie od 1992 roku. Rozmawiał z najlepszymi zawodnikami, bywał w miejscach dostępnych dla niewielu i zna opowieści, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Do teraz.

Historia ręcznika pewnej tenisistki, który wylądował na głowie autora. Dziennikarz udający ochroniarza, by dostać się na teren turnieju. „Strzelanina pomiędzy Radwańską a Kuzniecową.

Tej książki nie można postawić na półce wśród encyklopedii. Nie jest to po prostu historia Wimbledonu. To historia turnieju według Artura Rolaka – człowieka, który został skazany na Wimbledon. Mimo że wcale się o to nie prosił.

OPINIE O KSIĄŻCE

Od dziecka marzyłem, żeby chociaż raz zagrać na Wimbledonie. Zagrałem 14 razy i dobrze rozumiem, dlaczego Artur jeździ tam od 28 lat. Nic dziwnego, że nazbierał aż tyle anegdot. Słusznie zastrzega we wstępie, że to nie jest encyklopedia turnieju. To spacer za kulisami Wimbledonu, na który serdecznie zapraszam wszystkich fanów tenisa.

Łukasz Kubot

Podróż z Arturem Rolakiem po jego Wimbledonie sprawia frajdę z wielu powodów. Opowieść jest soczysta jak zieleń kortów w pierwszym dniu turnieju, smaczna jak Pimm’s w upale, zaskakująca jak serwis Ivaniševicia. To odkrywanie najbardziej prawdziwego obrazu wydarzeń w dzielnicy SW19. Powód jest oczywisty, choć nieco skrywany za kompetencją – to wysoka temperatura uczuć autora do tenisa. Nie kryjmy – zwłaszcza do tenisistek.
Krzysztof Rawa, „Rzeczpospolita

Napisał to reporter widzący szerzej, dbający o każde słowo, celnie puentujący zdarzenia. Gorąco polecam. 27 lat temu wysłałem go na pierwszy turniej tenisowy i… do tej pory nie wrócił. O trawie Wimbledonu wie więcej niż najstarszy konik polny.
Jerzy Chromik, TVP Sport

Specyfikacja

0
0